Lekarze z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum zastosowali innowacyjną metodę genetycznego badania mikroflory bakteryjnej endometrium dzięki czemu uzyskali zdrową ciążę u 29 letniej pacjentki, która bezskutecznie starała się o dziecko od 10 lat.
Pacjentka straciła ciążę dziewięć razy, a nieudane próby powiększenia rodziny doprowadziły ją na skraj psychicznego wyczerpania. Kolejni lekarze nie potrafili znaleźć przyczyn problemu z utrzymaniem ciąży, dlatego przypadek ten zakwalifikowano jako niepłodność idiopatyczną. Z taką diagnozą małżeństwo trafiło do kliniki Gyncentrum na szczegółową diagnostykę.
– O niepłodności idiopatycznej mówimy wtedy, gdy wyniki wszystkich rutynowych badań są prawidłowe, a mimo to ciąży nie udaje się uzyskać. Często dopiero pogłębiona diagnostyka daje odpowiedź na pytanie gdzie leży przyczyna. Tych przyczyn może być kilka, mogą się one na siebie nakładać, utrudniając tym samym cały proces diagnostyczny – mówi dr n.med. Dariusz Mercik – ekspert w zakresie leczenia niepłodności i endokrynologii rozrodu w Klinice Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum.
W tym przypadku, by znaleźć przyczynę, lekarze sięgnęli po nową metodę ENDObiome. To przesiewowe badanie, które dostarcza kompletnych informacji na temat składu mikroflory macicy. Badanie wykonywane jest techniką sekwencjonowania nowej generacji NGS (ang. Next Generation Sequencing), co pozwala dokładnie określić rodzaje i gatunki obecnych w endometrium bakterii.
– Jeszcze niedawno uważano, że jama macicy jest środowiskiem jałowym. Dziś już wiemy, że jest wręcz przeciwnie. Endometrium ma własną florę bakteryjną, która – podobnie jak w innych miejscach naszego organizmu np. w jelitach – może być zaburzona. Nieprawidłowa mikroflora endometrium może utrudnić implantację zarodka, prowadzić do utraty ciąży i przedwczesnego porodu, a także wiązać się ze schorzeniami ginekologicznymi – tłumaczy lekarz. – Badanie ENDObiome pozwala nam szczegółowo określić procentowy udział i rodzaj bakterii, których obecność może skutkować problemami z płodnością. Dzięki temu możemy zaproponować pacjentce odpowiednie leczenie.
Dotychczasowe efekty zastosowania tej metody są bardzo obiecujące. W opisywanym przypadku, po dwóch cyklach antybiotykoterapii i kontrolnej analizie środowiska mikrobiologicznego macicy, lekarze zdecydowali o implantacji zarodka. Obecnie pacjentka jest w drugim trymestrze prawidłowo rozwijającej się ciąży. U innych pacjentek, u których przeprowadzono badanie mikrobiomu metodą ENDObiome przed procedurą in vitro, odsetek uzyskanych ciąż także jest wysoki.
– Prawidłowy mikrobiom środowiska macicy, podobnie jak i pochwy, zdominowany jest przez bakterie z rodzaju Lactobacillus, znane jako pałeczki kwasu mlekowego. Bakterie ta stanowią ponad 30% całego mikrobiomu endometrium. Inne bakterie bytujące na powierzchni błony śluzowej macicy to: Acinetobacter, Pseudomonas, Sphingobium oraz Vagococcus. Występowanie powyższych drobnoustrojów we właściwych proporcjach jest niezwykle istotne z punktu widzenia zdrowia i płodności kobiety – wyjaśnia dr Emilia Morawiec, zastępca kierownika Laboratorium Genetycznego Gyncentrum, w którym wykonywane są badania ENDObiome.
Dlatego badanie mikrobiomu endometrium jest zalecane w przypadku kobiet, które mają problemy z zajściem w ciażę, doświadczyły wielokrotnych poronień lub przedwczesnych porodów. Jeśli analiza wykaże nieprawidłowości, lekarz może zalecić modyfikowanie mikroflory nieinwazyjnymi metodami: za pomocą diety, odpowiedniej suplementacji czy antybiotykoterapii, co zwiększa szansę pacjentek na urodzenie dziecka.